Dzień, w którym trafiłem do Azkabanu był najszczęśliwszym dniem w moim życiu. W okienku swojej małej celi znalazłem własne zwierciadło Ain Eingarp i zrozumiałem, że to była moja bezpieczna przystań. W Azkabanie tak już jest. W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje cię już czy ktoś odejdzie albo czy możesz go zranić. Zgadzasz się na wszystko.
Pojawili się znikąd niosąc ze sobą zbawienie. Armia aniołów zrodzona z popiołów, zgliszczy Hogwartu, wielkiego dzieła zniszczenia. Nigdy im za to nie podziękowałem. Ronaldzie Weasley, Harry Potterze dziękuję. Była tam też ona. Tak piękna, tak silna, tak dumna. Hermiono, teraz próbując złapać oddech powiem "kocham cię" po raz ostatni.
[Witam na moim nowym blogu :) Myślę, że prolog mówi sam za siebie więc nie będę się tu rozpisywać, mam tylko nadzieję, że komuś spodobało się na tyle by zajrzał tu drugi raz.]
Pojawili się znikąd niosąc ze sobą zbawienie. Armia aniołów zrodzona z popiołów, zgliszczy Hogwartu, wielkiego dzieła zniszczenia. Nigdy im za to nie podziękowałem. Ronaldzie Weasley, Harry Potterze dziękuję. Była tam też ona. Tak piękna, tak silna, tak dumna. Hermiono, teraz próbując złapać oddech powiem "kocham cię" po raz ostatni.
Nazywam się Draco Malfoy. Urodziłem się śmierciożercą, umarłem bohaterem.
[Witam na moim nowym blogu :) Myślę, że prolog mówi sam za siebie więc nie będę się tu rozpisywać, mam tylko nadzieję, że komuś spodobało się na tyle by zajrzał tu drugi raz.]
Faktycznie prolog przemawia sam za siebie. Powiem szczerze mam ciarki. Bardzo lubię czytać opowiadania kiedy tekst jest pisany w pierwszej osobie, ale Twój prolog powala na kolana. Pewnie zajrzę tu nie tylko drugi raz, bo już nie mogę doczekać się kontynuacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prolog świetny, aż nie mogę oderwać od niego oczu.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na rozdział I :)
Musze przyznać świetny prolog. Głównie perspektywa opisywana z myśli Dracona Malfoya. Naprawdę moim zdaniem kawałek dobrej roboty. Krótki ale chwytający za serce. Coś takiego właśnie lubie.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przyjmę powiadomienie o I rozdziele ciekawa co pokażesz dalej.
pozdrawiam.
[http://pokochac-lotra.blogspot.com]
Prolog wspaniały, nie mogę doczekać się 1 rozdziału :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę weny,
Spektra Meron
dramione-card-nubila.blogspot.com
No, no, no...
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że powaliłaś mnie na kolana. Przeszedł mi po plecach taki lekki dreszczyk, a jednocześnie się zachwyciłam.
Masz rację, prolog mówi sam za siebie i jest naprawdę świetnie napisany. Czasem nawet po kilku rozdziałach trudno mi powiedzieć czy podoba mi się czyjeś opowiadanie, ale no cóż... twój styl czyta się bardzo dobrze, a przynajmniej mi przypadł do gustu.
"Pojawili się znikąd niosąc ze sobą zbawienie. Armia aniołów zrodzona z popiołów, zgliszczy Hogwartu, wielkiego dzieła zniszczenia." - Piękne zdanie, magiczne! Czytałam je z zapartym tchem. Ahhh... <3
Draco trafił do Azkabanu, umiera... podejrzewam co nieco, ale wolę się z tym narazie nie zdradzać ;D Będzie ciekawie ;3
Rzadko zdarza się również, że prolog potrafi tak świetnie wprowadzić do historii - u cb właśnie tak jest, więc wielki plusik ! ;D
Zaobserwowałam i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy ;D
Pozdrawiam serdecznie w tę zimną noc ;*
Victorie la Roulette
Piękny prolog *.*
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i czekam na 1 rozdział :D
ciemneijasnekoloryswiata.blogspot.com
Powiem jedno - MEGA.
OdpowiedzUsuńPo prostu.
Lumossy
im-possible-dramione.blogspot.com
Jeeeeeeeeej. Będę czytać :3
OdpowiedzUsuńBoże!
OdpowiedzUsuńTo jest cudowne !!!
Od razu dodaję do obserwowanych, bo nie mogę przegapić rozdziału nr 1 :)
Pozdrawiam serdecznie :*
Koralina.
http://dramione-zaufaj-mi.blogspot.com
Zajebisty prolog *-* Czekam na dalszą część ;*
OdpowiedzUsuńTrafiłam przypadkiem, a że krótki to przeczytałam :P (brak czasu na dłuzsze dzisiaj;/) Prolog bardzo wciągający. Ciekawey styl i interesujący dobór słownictwa w tak krótkim fragmencie, na prawdę nieźle. Pozdrawiam wpadnę na więcej, dodaje u mnie do polecacnych i w chwili czasu zapraszam [ jestem-niewierna.blogspot.com] Syntia
OdpowiedzUsuńJestem chora i mi się nudzi, więc szukałam po necie opowiadań Dramione i trafiłam tu!
OdpowiedzUsuńMerlinie! Jestem wniebowzięta! Prolog, krótki, treściwy i na temat, tak jaki powinien być.
Zaciekawiłaś mnie i na pewno zajrzę tu kiedy pojawi się rozdział 1, na który czekam z niecierpliwością.
Co ja mam tu niby Ci więcej napisać?
Chyba tylko tyle, że życzę Ci dużo weny, byś dodawała rozdziały bardzo szybko :)
Na rozpisywanie przyjdzie czas, później.
Pozdrawiam
Lacarnum Inflamare
Zapraszam na mój blog Dramione: nowa-hermiona-granger.blogspot.com - mam nadzieję, że zajrzysz :)
Kiedy nowy rozdział? :) Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńRozdział już prawie skończony i niedługo pojawi się na blogu. Przepraszam z opóźnienia i apeluję o cierpliwość:D
Usuńboże, piękne, obserwuje i czekam bardzo niecierpliwie na pierwszy rozdział <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zostałam oczarowana, ot co.
OdpowiedzUsuńTak łatwo się mnie nie pozbędziesz.
Pozdrawiam, emersonn
Miło mi jest powiadomić Ciebie, iż nominowałam twojego bloga do The Versalite Blogger Award oraz Libester Award ;D Więcej informacji u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Victorie la Roulette
Na pewno bede czytać dalej!
OdpowiedzUsuńhttp://dramione-never-say-never.blogspot.com/?m=1